Odliczanie do BFG 2013
Najważniejsza gala roku w TNA - Bound for Glory już niebawem, więc postanowiłem zrobić małe odliczanie i po kolei poruszyć pewne kwestię.
Dywizja nokautek :
Oj źle się dzieję z kobietami w TNA, bo po zwolnieniu Mickie James, jedynymi aktywnie walczącymi są ODB, Gail Kim, Brooke Tessmacher i Velvet Sky. Z tym, że tylko dwie pierwsze ostatnio w ringu pokazują wrestling, dwie ostatnie zupełnie coś innego. ODB zdobyła tytuł mistrzowski i to najprawdopodobniej ona bronić będzie złota, a raczej srebra na BfG. Kto jej rywalką? Teoretycznie najbardziej wiarygdona byłaby chyba Gail Kim i sądzę również, że byłoby to najlepsze dla samego poziomu walki. Sky oraz Tessmacher w obecnej sytuacji powiązane są z zupełnie innymi feudami. Pierwsza dopinguje swojego chłoptasia w walce o pas X Division, a druga wciąż dozgonnie wierzy Bully’emu Ray’owi. W rękawie mamy jeszcze Taryn Terrell ale pojawiały się informacje jakoby ta zawodniczka była w ciąży, więc jej powrót odbyłby się raczej w przyszłym roku. ODB kontra Gail Kim. Czy ta walka ma szansę być jedną z lepszych na gali? Owszem, ale żeby to się stało, mistrzyni musi się nieźle postarać bo o Gail raczej nie powinniśmy się za bardzo martwić.
Sytuacja Tag Team :
Ostatnio rzadko widujemy mistrzów na Impactach, ale można zrozumieć to całym zawirowaniem z Bound for Glory Series. Turniej się skończył i chyba nadszedł czas aby promować walkę o pasy zespołowe na BfG. Kto rywalem Storma i Gunnera? To pytanie pozostaje jak na razie bez odpowiedzi, bowiem federacja wyznaczyła walkę o miano pretendentów pomiędzy Bad Influence, Bro Mans, Chavo i Hernandezem oraz Josephem Parkiem i Eric’iem Youngiem. Chyba każdy liczy tutaj na niesamowitą dwójkę Kazariana i Danielsa, ale czy federacja spełni nasze życzenia? Oby, to jedyne co przychodzi mi w tym momencie do głowy bo jeśli wygrać walkę i title shoty mają Park i Young czy Bro Mansi to jak przenieść się z deszczu pod rynnę. Wiem jedno. James Storm i Gunner powinni stracić pasy mistrzowskie bo ta dwójka na pewno nie jest wymarzonym zespołem do dzierżenia złota. A kto nim jest? Moim zdaniem Bad Influence , a potem długo, długo nic… I tutaj zaczyna się problem, bo jeszcze niedawno pamiętamy, że TNA słynęło ze świetnych Tag Teamów jak Motor City Machine Guns, Team 3D, Beer Money czy Americas Most Wanted. Teraz mamy lekki posuch bo każdy nowy pojawiający się zespół nie jest na tyle dobry aby dorównać reszcie. Chavo i Hernandez są całkiem przyzwoici, ale tylko przyzwoici i z pewnością przydała by się dywizji świeżość w postaci Generation Me. Ich sprowadzenie na pełen etat nie jest wykluczone i miejmy nadzieję, że do tego dojdzie.
X Division :
To jest między innymi to na co osobiście najbardziej liczę na samej gali. Mówi, mówiło i będzie mówić się o zmianach w federacji dotyczących właśnie polepszenia tejże dywizji i wszystko na to wskazuje, że to nie są słowa bez pokrycia. Przykład dostaliśmy już na zeszłej gali Impact. Tam pojawił się bardzo fajny segment z udziałem Austina Ariesa i Kenny’ego Kinga dotyczący właśnie X Division. Co więcej, sam AA wydaje się być skłonny do powrotu. Kolejne gorące nazwisko to Chris Sabin, który po utracie pasa Wagi Ciężkiej odsunął się w cień. Federacja znalazła dla niego odpowiednie miejsce, którym jest powrót do rodzimej dywizji. Ponadto mamy Manika, Kenny’ego Kinga czy nawet samego Jeffa Hardy’ego, który ostatnio coraz częściej ma do czynienia z zawodnikami X Division. Wcale nie wykluczone, że sam Enigma będzie miał szansę zawalczyć o pas mistrzowski na Bound for Glory, z tym, że nie jak rok temu o pas Wagi Cieżkiej, ale o tytuł mistrzowski dywizji Iks. Czy to spadek? Bo pojawiały się takie głosy. Moim zdaniem nie bo chcąc polepszyć jakoś dywizji, trzeba stawiać na kogoś takiego jak Hardy, Aries czy Sabin. W latach świetności walczyli tam Samoa Joe, AJ Styles czy Chris Daniels i radzili sobie bardzo dobrze, więc „degradacja” do X Division trójki nie tak dawnych mistrzów Świata to jakiś pomysł. Jeśli chodzi o walkę na Bound for Glory, to pojawiały się małe spoilery ale nie chciałbym ich tutaj zdradzać więc powiem tylko, że liczę na dawkę bardzo przyzwoitego wrestlingu oraz odpowiednią ilość czasu, a panowie swoje już zrobią…
Wisienka na torcie – sytuacja pasa Wagi Ciężkiej :
Tutaj mamy już trochę ułatwione zadanie, bo od ponad dwóch tygodni znamy pretendenta do pasa. Jest nim AJ Styles i samo to, że pretendentem jest Allen daje do myślenia. Walka na pewno dostanie sporo czasu, a sam Styles z Rayem mogą stworzyć bardzo dobre show na poziomie walki wieczoru najważniejszej gali. Moim zdaniem wytypować zwycięzcę walki jest stosunkowo łatwo, bo nie sądzę aby Bully po całym roku słabej promocji jako mistrza miał nagle wygrać i dalej ciągnąć story z Asami i Ósemkami. Dodatkowo nie dawno spekulowano, że stypulacją starcia może być kariera Styles’a w TNA a gdyby sama federacja potwierdziła te plotki to chyba rezultat byłby jeszcze bardziej do przewidzenia. Myślę, że AJ Styles z pasem Wagi Ciężkiej to dobry prognostyk na przyszłość. Pewnie nie tak prędko skończy program z Dixie Carter i głównym storyline’em w 2014 może być właśnie ich konflikt. A co z Rayem? Teoretycznie z Asami i Ósemkami skończył, a może to oni skończyli z nim? Wydaje mi się, że Mr. Anderson będzie chciał jeszcze o sobie przypomnieć i nie wykluczone, że zrobi to na samej gali, a wtedy feud Kena z Bullym murowany.
Oczywiście na gali zobaczymy kilka walk, o pietruszkę. Może nie tyle o pietruszkę a po prostu o żaden pas. W głowie mam oczywiście Bobby’ego Roode’a czy całą Main Event Mafię bo raczej znajdą się w karcie i nie wykluczone, że już niebawem poznamy ich rolę na BfG. Pamiętać należy również zeszłoroczną galę i starcie Roode’a ze Stormem, które pomimo tego, że nie było o żaden tytuł, było świetne i równało się z Main Eventem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz