Już po trzech tygodniach otrzymujemy od federacji Vince'a kolejną galę PPV – Battleground. Wiele spraw może nabrać jeszcze większego „ognia”, wiele zaś może zostać zakończonych. Kto wyjdzie zwycięsko z dzisiejszych zmagań? Czy Korporacja dalej będzie dzieliła i rządziła? A może na jej panowaniu pojawi się rysa? Czy RVD będzie w stanie odebrać pas mistrzowski wagi ciężkiej? Zapraszam na raport z gali Battleground 2013!!!
Walka nr 1 – Rob Van Dam vs World Heavyweight Champion Alberto Del Rio – Battleground Hardcore Rules Match
No to mamy od razu uderzenie z grubej rury. Del Rio od razu ryszył z kopniakami, oraz Headbuttami. Na koniec Vertical Suplex. Pin nieudany. Del Rio szukał czegoś pod ringiem, ale zbyt długo, co wykorzystał Rob, który poczęstował rywala pod ringiem. Następnie poczęstował rywala ładnym Moonsaultem z bandy okalającej ring. Del Rio wrócił do ringu, zaś Rob wyciągnął spod ringu krzesełko. Jak natomiast on wrócił, to uderzył nadbiegającego Meksykanina krzesłem w brzuch, na koniec zaś poczęstował go ładnym DDT na to krzesło!! 2 count!! Del Rio pchnął rywala w narożnik, i wymierzył mu Backstabbera. 2 count. Wściekły Alberto chwycił krzesełko, i uderzył nim najpierw w brzuch, następnie zaś dwukrotnie w plecy. Pin nieudany. Del Rio przeszedł później do Cravatu, z którego Rob próbował się wydostać, lecz Del Rio Big Bootem ugasił zapędy rywala. Po chwili Albercik umieścił krzesełko w narożniku, lecz jak zmierzał do przeciwnika, to otrzymał Spinning Wheel Kick. RVD zaczął dusić rywala przy linach, następnie poczęstował go Slingshot Leg Dropem. Po chwili z ringu wydobył drabinę. Del Rio chciał powstrzymać Roba, lecz bez skutku. Co więcej, otrzymał Side Kick z narożnika. RVD umieścił drabinę w przeciwległym narożniku, następnie Iriwh Whipem posłał mistrza w ten narożnik!! Pin i 2 count. Tymczasem publika zażyczyła sobie stołów. Rob zaś kontynuował dzieło zniszczenia ADR poprzez posłanie go ponownie Irish Whipem w narożnik z drabiną, na koniec poczęstował go Spinning Wheel Kick'iem. Planował tą kombinację zwieńczyć Monkey Flipem, lecz Del Rio zrobił unik, co więcej, poczęstował rywala Ezuigiri w tył głowy!! Rob wraz z drabiną padł na matę. Del Rio to wykorzystał, i skoczył na przeciwnika. 2 count. Kopniak w plecy dla RVD. Del Rio wyszedł za ring, i wydobył z niego kosz na śmieci. Tym koszem zaczął okładać przeciwnika/ Po chwili wdprapał się na narożnik z koszem w ręku, lecz jak już leciał na przeciwnika, to został złapany Dropkick'iem. Obaj zawodnicy przez moment leżeli na macie. Po chwili doszło między nimi do wymiany ciosów. Wygrał ją RVD, który ruszył na przeciwnika z Clotheslinemi, oraz Savate Kick'iem. Po chwili umieścił drabinę pod narożnikiem, i Front Slamem posłał rywala w narożnik. Na koniec Moonsault z narożnika dla ADR!!! 1..2..kickout!!! RVD kopniakami posłał rywala na drabinę, i szykował się Rolling Thunder, lecz Del Rio zrobił unik, i RVD zderzył się plecami z drabiną. Del Rio wykorzystał to i zapiął Cross Arm Breaker!!! Wtedy do akcji wkroczył Ricardo Rodriguez, który zaatakował Alberta, i przerwał tą akcję. Wykorzystał to RVD, który wykorzystał dezorientację mistrza, i zaskoczył go School Boyem!!! 2 count!!! Del Rio wyrzucił Roba z ringu, i zaczął rozmowę z Ricardo. Rodriguez był w rosterce, ale tylko chwilowo, gdyż zaraz zaatakował rywala. Del Rio zaś poza ringiem zgasił zapędy Ricarda ciśnięciem go o matę. Dodatkowo otrzymał RR kopniaka w głowę od ADR. Del Rio chwycił drabinę, i chciał wrócić do ringu, lecz uniemożliwił mu to RVD, który Dropkickiem posłał rywala na podłogę. Drabina zaś była na korpusie ADR. Wykorzystał to RVD, który poczęstował Del Rio Frog Splashem!!! Obaj panowie przez moment zwijali się z bólu. W końcu udało się wepchnąć rywala do ringu, i spinował go!! 1..2..kickout!!! Del Rio wycofał się do narożnika, Rob zaś zasygnalizował Van Terminator!! Już był w locie, lecz Alberto zrobił unik, i Rob zderzył się z narożnikiem!! Del Rio po chwili chwycił krzesło, następnie je rozłożył, lecz jak podszedł do rywala, to otrzymał Jaw Breaker'a. RVD poszedł za ciosem, i ruszył z szarżą, ale wówczas Alberto umiejętnie posłał rywala Leg Sweepem na rozłożone wcześniej krzesło. Superkick dla RVD!! Ręka Roba była uwięziona w metalowym krześle, co wykorzystał Del Rio, który skoczył parokrotnie na to krzesło. Na koniec Cross Arm Breaker!!! Rob nie miał wyjścia – odklepał!!! Del Rio nadal mistrzem!!!
Zwycięzca walki nr 1 poprzez submission – World Heavyweight Champion Alberto Del Rio (pokazane 16:05)
Ocena walki - *** 3/4* (O ile już pierwsza walka obu panów była dobra, o tyle druga okazała się być jeszcze lepszą. Było wiadomo z góry, że nie otrzymamy tej dozy hardcoru, jak za dawnych lat, nie mniej przedmioty zostały dość umiejętnie pokazane. Tempo było bardzo wysokie, nie było właściwie żadnych przestojów. Brawo panowie.)
Po walce otrzymaliśmy backstage z udziałem Real Americans. Zeb się zastanawiał, dlaczego ludzie wiwatują na cześć swoje rodzinnego miasta, i poprosił o chociaż jeden istotny powód, dlaczego tak się dzieje. Przechadzaliśmy się dzisiaj wokół tego miasta, i widzieliśmy mnóstwo nielegalnej populacji, dla przykładu Alberto Del Rio (Zeb nie zapomniał porażki Swaggera z WM-ki). Widzieliśmy również sporo Kanadyjczyków, którzy prześlizgnęli się przez nasze granice. W związku z tym dzisiaj zajmiemy się nie-Amerykaninem Santino, oraz waszym Wielkim Khalim. We The People!!!
Walka nr 2 – The Great Khali & Santino Marella vs The Real Americans (w./Zeb Colter)
Zaczęli Santino i Jack. Jack błyskawicznie zapiął Head Lock przeciwnikowi. Ten pchnął rywala w liny, lecz tylko po to, by otrzymać Shoulderblock. Drugie zwarcie, i El Jacko Hiptossem posłał rywala do parteru. Ambitny Włoch próbował się wydostać, nawet pchnął rywala w liny, lecz ponownie otrzymał Shoulderblock. Trzecie zwarcie, trzeci Head Lock na głowie głowie Włocha. Santino ponownie się wyrwał, i po serii uników z obu stron poczęstował rywala Shoulderblockie, rewanżując się za dwa wcześniejsze. Scoop Slam dla Jacka, i szykowała się Cobra dla Swaggera. Jack próbował powstrzymać Włocha Clotheslinem, lecz Santino zrobił unik, i poczęstował przeciwnika Arm Dragiem. I już Cobra miała ukąsić rywala, lecz El Jacko spokojnie wycofał się za ring. W międzyczasie Hornswoggle próbował postraszyć Jacka mini-Cobrą, lecz bez skutku. Santino zaś niepotrzebnie nastraszył Antosia, przez co odwrócił uwagę od Swaggera. Ten zaś, wykorzystując ten fakt, nadział głowę rywala o trzecią linę. Zmiana z Antosiem, ten zaś zaczął maltretować przeciwnika. Uppercutt dla Santion, i zmiana ze Swaggerem. Jack poczęstował rywala paroma kopniakami. Santino próbował się odgryzać, lecz Jack wbiciem barkiem w tułów rywala pohamował jego zapędy. Następnie Splash z drugiej liny, zmiana z Antonio, i udana akcja tag-team'owa. Cesaro zaczął dusić rywala, niezbyt jednak skutecznie. W końcu udało mu się zagnać rywala do narożnika, i dokonał zmiany ze Swaggerem Jack poczęstował rywala Clotheslinem. 2 count. Jack kontynuował atak na Santino, ten zaś odgryzł się Back Suplexem. Po chwili Santino zmienił się z Khalim, zaś Jack z Antonio. Cesaro próbował pójść z szarżą na Hindusa, lecz ten spokojnie odepchnął rywala. Następnie dwa Clothesliny, parę Elblowów w narożników i mocarny Chop na klatę. Po chwili drugi Chop w przeciwległym narożniku. Na koniec olbrzymi Brain Chop dla Cesaro!! 1..2..Jack przerywa pin!! Swagger powędrował za liny, i tam dusił Włocha. W sukurs partnerowi poszedł Khali, który poczęstował Swaggera Brain Chopem. Santino zwieńczył to Crossbody!! Tymczasem w ringu Khali zatrzymał Elblowem szarżującego Cesaro, próbował zatrzymać go Big Bootem, lecz Cesaro zrobił unik, i uderzył barkiem w kolano przeciwnika. Khali padł na matę zwijając się z bólu, co wykorzystał Antoś, wymierzając mu...Giant Swing!!! 1..2..3!!! Prawdziwi Amerykanie wygrywają!!!
Zwycięzcy walki nr 2 poprzez pinfall – The Real Americans (pokazane 7:00)
Ocena walki - * 3/4* (Walka sama w sobie mocno przeciętna, wręcz słaba. Lecz inna być nie mogła, gdyż jeden z tag-team'ów składał się z niesamowicie drewnianego zawodnika, oraz komedianta. Plusy w tej walce są dwa. Pierwszy – pierwsze zwycięstwo RA na gali PPV. Drugi – imponujący Giant Swing na Khalim. Ten spot zawyżył końcową ocenę.)
Po walce otrzymaliśmy materiał promujący kampanię przeciwko chorobom nowotworowym.
Wracamy na arenę dzisiejszych zmagań.
Walka nr 3 – Intercontinental Champion Curtis Axel (w./Paul Heyman) vs R-Truth – Intercontinental Championship Match
Panowie zwarli się we wściekłym klinczu, gdzie przewagę miała raz jedna, raz druga strona. Po chwili sędzia wznowił walkę. Tuż po wznowieniu Axel chybił z Lariatem, otrzymał solidnego kopniaka w brzuch, Uppercutta, i dwa Elblowy. 2 count. Solidny plaskacz dla Axela, oraz dwukrotnie Curtis wylądował w narożniku. Za trzecim razem zdołał jeszcze się przyasekurować, lecz wtedy otrzymał kolejnego Elblowa. Axel wycofał się do przeciwległego narożnika, gdzie otrzymał całą serię ciosów. Po nim dobry rzut przez bark od R-Trutha. 2 count. Truth wyrzucił przeciwnika z ringu Clotheslinem, zaś poza ringiem poczęstował przeciwnika Flying Clohteslinem. Pin i 2 count. Axel ponownie wycofał się za ring, gdzie otrzymywał rady od Heymana. Po chwili Curtis chciał wrócić do ringu, i gdy R-Truth złapał go za nogi, to Axel odepchnięciem nogami posłał rywala w bandę. Następnie wbił przeciwnika w ową bandę. 2 count. Axel kontynuował atak na przeciwnika, nawet go spinował, ale bez skutku. Curtis przyduszał przeciwnika z użyciem lin, przez co sędzia przerwał walkę. Po wznowieniu Axel kontynuował atak, lecz po chwili Truth zaczął się odgryzać Elblowami w brzuch przeciwnika. Następnie czarnoskóry zawodnik odbił się od lin, lecz wtedy został skarcony ładnym Dropkick'iem. 2 count. Curtis zapiął Chin Lock i dusił rywala. Truth próbował się wydostać, lecz paroma ciosami został przywołany do porządku przez mistrza. Następnie Axel wziął rozbieg i odbił się od lin planując wykonać Lariata, lecz R-Truth skontrował to na ładny Lie Detector!! Obaj zawodnicy przez moment leżeli na macie. Po chwili obaj wstali. Truth zatrzymał Big Bootem i Elblowem dwie szarże przeciwnika, następnie zaś ruszył na niego z Clothesline'mi. Szykował się Axe Kick, lecz Axel zrobił unik. Następnie mistrz pchnął pretendenta w liny, lecz tylko po to, aby być zaskoczony sprytnym pinem!! 2 count!! Lie Detector dla Axela!! 2 count!! Teraz Truth Conuiction dla mistrza!! 1..2..kickout!! Mistrz w ostrej defensywie. Truth szykował się do What's Up!, lecz Axel przytrzymał się lin, i Truth uderzył z całej siły w matę. Axel planował załatwić sprawę Axelizatorem, lecz Truch kopnął go w brzuch, co więcej, zaszarżował na rywala. Axel jednak sprytnie wyniósł wtedy przeciwnika, i nadział na narożnik. Po tym Axelizator!!! 1..2..3!!! Axel wygrywa!!!
Zwycięzca walki nr 3 poprzez pinfall – Intercontinental Champion Curtis Axel (pokazane 7:40)
Ocena walki - ** 1/4* (Walka totalnie z niczego, więc nic dziwnego, że publika nie była zainteresowana wynikiem walki. Od strony technicznej starcie wyglądało solidnie, botchy nie było. Tempo było w miarę przyzwoite. Ogólnie rzecz ujmując walkę tą można traktować jako jeden z wielu przerywników.)
Walka nr 4 – Brie Bella (w./Nikki Bella) vs Divas Champion AJ Lee (w./Tamina) – Divas Championship Match
Brie spoliczkowała przeciwniczkę, następnie poczęstowała ją paroma Elblowami i cisnęła na matę, okładając ją przy okazji w parterze. AJ postanowiła wycofać się za ring, Brie natomiast podążyła za nią. Wówczas Tamina zagrodziła drogę Brie, ubezpieczając AJ. Aprilka szybko wróciła do ringu, i tak tylko Brie do niej dołączyła, to zaczęła okładać przeciwniczkę. Nie zraziło to Brie, która sprytnie spinowała przeciwniczkę. 2 count. Brie trzykrotnie cisnęła przeciwniczką w narożnik, następnie poczęstowała mistrzynię Missile Dropkick'iem. 2 count. AJ posłała rywalkę Irish Whipem w narożnik, następnie przechwyciła nogi próbującą przeskoczyć nad nią Brie, i wyrzuciła za liny. Następnie próbowała wyrzucić ją za ring, lecz została powstrzymana Elblowem. AJ jednak sprytnie podcięła rywalkę, i następnie posłała ją w metalowy słup. Brie ostatecznie wylądowała za ringiem. AJ wepchnęła rywalkę do ringu i spinowała ją. 2 count. AJ cisnęła rywalką o matę, następnie zaczęła atakować jej lewą rękę, używając na koniec bardzo sprytnego Arm Bara. Brie zdołała wstać, lecz została skarcona kopniakiem. Brie odwzajemniła się tym samym, co więcej szykowała dla AJ X-Factora, lecz AJ sprytnie skontrowała to na STO. 2 count. AJ zaczęła krzyczeć na rywalkę, następnie zaczęła dusić ją przy użyciu lin. Na konie posłała Brie w narożnik, ciągle osłabiając jej lewą rękę. Aprilka poszła z szarżą, ale nieudaną, gdyż Brie zrobiła unik. Co więcej, bliźniaczka chciała poczęstować rywalkę Buldogiem, lecz AJ to zblokowała. Następnie Arm Barem ponownie osłabiała lewą rękę Brie. Bliźniaczka po chwili wstała, poczęstowała paroma Elblowami rywalkę, lecz po chwili została posłana Leg Sweepem przez Aj na najniższą linę. AJ sobie poskakała na środku ringu, i ruszyła z szarżą na Brie, lecz została złapana Dropkick'iem przez Brie. Następnie School Boy dla AJ!! 2 count. Clothesliny i Backbreaker dla AJ!! również 2 count!! Brie kontynuowała atak na AJ, tymczasem za ringiem Tamina zaatakowała Nikki. To odwróciło uwagę Brie od przeciwniczki, co AJ skwapliwie wykorzystała, częstując rywalkę Rll Upem!!! 1..2..3!!! AJ zwycięża!!!
Zwyciężczyni walki nr 4 poprzez pinfall – Divas Champion AJ Lee (pokazane 6:40)
Ocena walki - * 3/4* (Walka w miarę solidna, ale nic ponadto. Większych botchy nie było, więc tutaj za to plus. Dodatkowym plusem jest zwycięstwo AJ, która kontynuuje udaną krucjatę przeciwko uczestniczkom Total Divas.)
Przed nami zaś pierwszy z trzech wielkich pojedynków na tej gali. Cody Rhodes i Goldust zmierzą się z Sethem Rollinsem i Romanem Reignsem. Jeśli wygrają, wracają do gry. Jeśli nie – Rhodes'owie żegnają się z WWE na dobre.
Przenosimy się na zaplecze, gdzie Renee Youg robi wywiad z rodziną Rhodes'ów. American Dream powiedział, że ludzie na całym świecie poszukują pracy, aby zapewnić sobie godziwe życie. Doskonale też wiedzą, co to znaczy być z rodziną cały czas, na dobre i na złe. Bez względu na to, co się wydarzy – rodzina Rhodes'ów wyjdzie z Buffalo z zaciśniętą pięścią. Goldust z kolei stwierdził, że The Shield sieją postrach, i są niebezpieczni dla wszystkich zawodników WWE. Lecz dzisiaj Cody Rhodes, Goldust pokażemy, czym tak naprawdę jest ta ręka sprawiedliwości – grupą marionetek. Zapamiętacie doskonale Dusty Rhodes'a oraz Cody'ego Rhodes'a. I nigdy nie zapomnicie imienia Goldust. Cody Rhodes powiedział z kolei, iż był szczęściarzem, że miał obok siebie tak charyzmatyczną postać, jaką jest jego ojciec. Miał szczęście, że miał obok siebie tak naturalnie uzdolnionego zawodnika, jakim jest Goldust. On sam zrobi wszystko, aby zapewnić rodzinie przyszłość. Rodzina Rhodes'ów nie jest idealna, ale dzisiaj wszyscy walczymy o życie dla rodziny.
Walka nr 5 – Roman Reigns & Seth Rollins (w./Dean Ambrose) vs Cody Rhodes & Goldust
Zaczęli Cody i Seth. Cody uniknął ataku Setha, następnie cisnął rywala w narożnik, posłał później Irish Whipem w liny, i poczęstował go Back Body Dropem. W międzyczasie Romek zmienił się z Sethem. Reigns'owi również na początku nie szło dobrze, gdyż w narożniku Rhodes'ów otrzymał parę ciosów od Goldusta. Zmiana Cody'ego z Goldustem, i szykowała się akcja tag-team'owa, lecz pozostali tarczownicy wyciągnęli Reigns'a z ringu. Shield zaczęło się naradzać, później udało się w kierunku American Dremu, lecz na drodze stanęli braciszkowie. Szykował się brawl między drużynami, ostatecznie jednak na ring wrócili Goldust i Reigns. Romek po krótkim okresie dominacji otrzymał mocnego Lariata od Goldusta. Zmiana z Cody'm, i obaj panowie uderzyli Romka w brzuch. Romek jednak szybko opanował sytuację, i zagnał Cody'ego do narożnika, gdzie dokonał zmiany z Sethem. Seth kontynuował atak na Cody'ego, po chwili jednak otrzymał mocne uderzenie kolanem w brzuch. Młody Rhodes zagnał rywala do neutralnego narożnika i tam okładał. Rolins jednak dalsze ataki Cody'ego storpedował poprzez nadzianie przeciwnika o narożnik. Seth zmienił się z Romanem, ten zaś miał dla Cody'ego mocny Shoulderblock. 1 count. Zmiana z Sethem, ten zaś zaczął dusić przeciwnika przy użyciu narożnika. Na koniec Neckbreaker. 2 count. Seth osłabiał lewą rękę przeciwnika, posyłając później Rhodes'a do narożnika tarczowników. Tam Cody zaczął odgryzać się wrogiej drużynie poprzez Elblowy, jednak Seth mocnym kopniakiem w brzuch ostudził zapędy młodszego z Rhodes'ów. Następnie Seth usadowił rywala na narożniku, później obniżył pozycję jego tułowia, i zaczął kopać jego brzuch. W następnej kolejności chciał pójść z szarżą, lecz trafił w wysuniętą nogę Cody'ego. Najmłodszy z rodziny ustabilizował pozycję na narożniku, i po odparciu ataku ze strony pozostałych tarczowników, poczęstował Setha bardzo ładnym Moonsaultem!! Po chwili Cody zmienił się z Goldustem, zaś Seth z Romanem. Goldust miał dla przeciwnika Clothesliny, mocnego plaskacza w twarz, oraz Abdominal Drop zwieńczony Big Bootem. Romek wycofał się do narożnika, gdzie dopadł go Goldust, który niemiłosiernie go okładał. Romek próbował Irish Whipem w przeciwległy narożnik ostudzić zapędy Goldusta, lecz gdy już posłał tam rywala, to nie trafił z Corner Smashem. Co więcej, Goldust miał dla rywala Crossbody!!! 1..2..kickout!! Romek kopnął przeciwnika w brzuch, i po serii nieudanych Clothesline'ów uniknął Crossbody ze strony Goldusta, przez co Złociutki wyleciał za ring. Na dokładkę Seth, który zmienił się z Reigns'em, cisnął rywalem z całej siły o bandę. Goldust wrócił do ringu w ostatniej chwili. Tam jednak został spinowany. 2 count. Seth zmienił się z Romanem, ten zaś Hiptossem posłał rywala na matę, i zaczął dusić przeciwnika. Goldust po dłuższej chwili wstał, paroma ciosami zrobił sobie miejsce, i odbił się od lin, lecz zaraz został skarcony Elblowem. Na koniec potężny Clothesline. 2 count. Zmiana z Rollinsem, ten zaś miał dla rywala Sentona. 2 count. Rollins kontynuował dzieło zniszczenia, również dusząc przeciwnika. Seth po chwili posłał rywala w liny chcąc później trafić go Dropkick'iem, lecz Goldust sprytnie przytrzymał się lin, i nic z akcji Setha nie wyszło. Idąc za ciosem Goldust chciał poczęstować rywala Elblow Dropem, lecz z kolei to Seth zrobił unik. Starszy z braci chciał dokonać zmiany, lecz Romek, który zmienił się z Sethem, uniemożliwił mu to, posyłając go do narożnika tarczowników. Następnie poszedł z szarżą na Goldusta, lecz trafił wysuniętą nogę przeciwnika. Złociutki zaczął ponownie zbliżać się do Cody'ego, co więcej, poczęstował Setha, który w międzyczasie dokonał zmiany z Romanem, Powerslamem!! W końcu zmienił się z Cody'm, który na dzień dobry potraktował Setha Missile Dropkick'iem, Elblowem wyrzucił z ringu Reigns'a, kopnął w brzuch Rollinsa, i po usadowieniu go na barkach, oraz uprzednim ponownym wyrzuceniem Reigns'a z ringu, poczęstował Setha Alabama Slamem!!! 2 count!! Seth zatrzymał szarżującego przeciwnika Elblowem, ale po chwili otrzymał Muscle Buster!!! 1..2..Romek przerywa pin!!! Romanem od razu zajął się Goldust, jednak bezskutecznie. Romek chciał teraz zaatakować Cody'ego, lecz wtedy otrzymał Disaster Kick!! Cody również uniemożliwił zainterweniowanie w walkę Ambrose'owi. Dean jednak na tyle skutecznie odwrócił uwagę Cody'ego od walki, że Rollins bez problemu powalił od tyłu młodego Rhodes'a. Po chwili do akcji wkroczył Amrican Dream Dusty Rhodes, który skutecznie oddzielił Ambrose'a od ringu. Zaś w samym ringu Seth zaskoczył przeciwnika Roll Up'em!!! 2 count!! Po chwili imponujący Cross Rhodes dla Setha!!! 1..2..3!!! Rodzina Rhodes'ów zwycięża!!!
Zwycięzcy walki nr 5 poprzez pinfall – Cody Rhodes & Goldust (Pokazane 14:00)
Ocena walki - *** 3/4* (Bardzo, bardzo, bardzo dobra walka tag-team'owa. Wszyscy pokazali się z bardzo dobrej strony, nie było nawet jednego momentu przestoju. Przede wszystkim na uznanie zasługuje świetna forma Goldusta, który pod względem szybkości i wydolności dorównywał młodszym partnerom. Wszyscy zasługują na uznanie.)
Po walce pozostali face'owie pogratulowali rodzinie Rhodes'ów zwycięstwa. Po tym obrazku dostaliśmy R-Trutha, który wygadywał coś o piekle. Chyba to reklama HiAC.
Po tej reklamie przenosimy się do panelu, gdzie mamy Tensaia, Titusa O'Neila, oraz Miza. Czwórka zawodników omawiała walkę, która miała miejsce przed chwilą. Następnie udajemy się na zaplecze, gdzie Maddox rozmawiał z Triple H'em. Wkrótce do Maddoxa dołączyła Vickie i na apel o pomoc ze strony Maddoxa powiedziała, że to on ma się wszystkim zająć. I się roześmiała. Wracamy na arenę.
Walka nr 6 – Kofi Kingston vs Bray Whyatt
Bray na dzień dobry otrzymał całą serię Low Kick'ów, ostatni udało mu się jednak zatrzymać i cisnął rywalem o matę. Kofi jednak miał dla przeciwnika jeszcze jedno kopnięcie, parę Elblowów, następnie uniknął szarży Bray'a w narożniku, i poczęstował go kopniakiem w głowę. Kofi chciał pójść za ciosem i wdrapał się na narożnik, jednak Bray umiejętnie zrzucił go z narożnika. Whyatt zaczął maltretować rywala różnymi uderzeniami, na który Kofi nie miał odpowiedzi. Na koniec mocny Clothesline oraz Headbutt. Po Headbucie zapiął umiejętną dźwignię na rękę, lecz po chwili Kofi się wydostał. Na nic jednak się zdały próby Kofiego, gdyż po chwili otrzymał Scoop Slam oraz Elblow Drop. 2 count. Bray zapiął Cravat rywalowi, również uniemożliwiając wydostanie się rywalowi. Następnie wyniósł przeciwnika pod Back Suplex, lecz Kofi umiejętnie przeniósł środek ciężkości, i skontrował to na Crossbody. 2 count. Bray przy szarży został uderzony w brzuch, ale po chwili akcję Kofi'ego skontrował na Powerslam. 2 count. Bray ponownie zaczął dusić rywala, następnie posłał go na liny, lecz akcję Whyatta skontrował na imponujący Back Slide!! Kofi na fali adrenaliny poczęstował rywala Chopami, następnie Dropkick oraz Boo Drop!! Szykowało się TiP, lecz Bray zrobił unik, i po nieudanym Clotheslinie poczęstował rywala imponującym Crossbody!!! Bray zaczął zbliżać się do rywala, i tak go przeraził, że Kofi wolał chwilowo wycofać się za liny. Jak już chciał wrócić, to uniknął szarży Whyatta, przez co Bray wylądował za ringiem. Co więcej, Kofi wziął rozbieg, i poczęstował całą rodzinkę imponującym skokiem nad trzecią liną!!! Po chwili obaj zawodnicy wrócili do ringu, gdzie Kofi miał dla Bray'a Crossbody!!! 2 count!! Bray pchnął rywala w liny, gdzie później miał dla niego Back Body Drop, lecz Kingston uniknął tego. Na tym nie koniec, bowiem Kofi chciał poczęstować rywala Sunset Flipem, lecz bez skutku, również próba SOS nieudana. Za to udana była próba Sister Abigail ze strony Whyatta!!! 1..2..3!!!
Zwycięzca walki nr 6 poprzez pinfall – Bray Whyatt (pokazane 8:16)
Ocena walki - ** 1/2* (Całkiem solidne starcie, z dużą dozą psychologii ringowiej. Akcja była w miarę żwawa, delikatnie żwawsza, aniżeli w walce o pas interkontynentalny. Dlatego ocena wyższa, mimo podobnego marginesu czasowego. Bray Whyatt kontynuuje udaną serię na galach PPV, i na razie nie zanosi się na zmiany w tej materii.)
Po walce pozostali członkowie rodziny bardzo ostro potraktowali Kingstona. Następnie otrzymaliśmy materiał promujący DVD o Triple H'u. Przed nami zaś walka CM Punka z Rybackiem. Oby nie było takiej katastrofy jak na HiAC 2012.
Walka nr 7 – Ryback (w./Paul Heyman) vs CM Punk
Panowie zwarli się klinczu, gdzie większą siłą wykazał się Ryback. Dwa pierwsze klincze na korzyść Rybacka. Trzeci również. Dodatkowo w przeciwległym narożniku Ryback parokrotnie wbił się barkiem w tułów przeciwnika. Punk odgryzł się Low Kick'ami, na tyle skutecznymi, że Ryback wycofał się za ring. Wędkarz poradził się Heymana, po chwili wrócił do ringu, gdzie otrzymał kolejną serię Low Kick'ów. Ryback ponownie wycofał się za ring, gdzie otrzymał Suicide Dive. Następnie Punk chciał wymierzyć przeciwnikowi Crossbody z bandy, lecz Ryback przechwycił przeciwnika. Następnie Ryback chciał cisnąć rywalem o metalowy słup, lecz ostatecznie to on na nim wylądował. Punk wepchnął rywala do ringu, następnie wdrapał się na narożnik, i poczęstował go Crossbody!! 2 count. Seria Low Kick'ów dla Rybacka, lecz Wkrótce Wędkarz opanował sytuację, nadziewając rywala o narożnik. Ryback zaczął maltretować przeciwnika, naciągając go nieprzyjemnie o metalowy słup. Hiptoss dla Punka, oraz bardzo mocny Chin Lock. Punk po chwili wstał, lecz tylko po to, aby otrzymać Belly-to-back Suplex, oraz Leg Drop. 2 count. Ryback zagnał rywala do narożnika, gdzie poczęstował go Chopem. Następnie Irish Whip na przeciwległy narożnik oraz Corner Clothesline. Ryback dalej obijał rywala, czym pobudził przeciwnika do działania. Punk poczęstował Rybacka Elblowami oraz Chopami. Po chwili jednak otrzymał mocarny Clothesline. NA tym nie koniec – Vertical Suplexem Ryback nadział rywala na trzecią linę. Po tej akcji Ryback kontynuował dzieło zniszczenia przeciwnika, m. in wbijając się barkiem w tułów przeciwnika. Pin i 2 count. Ponowny Chin Lock dla Punka. Bardzo zresztą mocny. Punk powoli odpływał, wkrótce jednak się obudził i całą serią Elblowów obijał twarzyczkę Rybacka. W następnej kolejności dwukrotnie powstrzymał szarżę przeciwnika, później poczęstował go paroma następnymi Low Kick'ami, które zwieńczył akcją a'la Lie Detector R-Trutha. Po tej akcji Ryback poszedł na przeciwnika z Clotheslinemi oraz Swinging Neckbreaker'em. CM Zasygnalizował GTS, a wtedy Heyman wziął do ręki mikrofon, i mówił, że to on jest najlepszy na świecie, i że spinował Punka. To tak zdekoncentrowało Punka, że Ryback mógł swobodnie powalić przeciwnika mocarnym Clotheslinem. Powerbomb dla Punka!!! 1..2..kickout!! Dwa następne piny nieudane. Heyman poradził Rybackowi wykonanie jeszcze jednego Powerbomba, lecz akcję tą Punk skontrował High Kick'iem. Ryback wycofał się do narożnika, gdzie otrzymał High Knee, później Clothesline. Na koniec Diving Elblow Drop!!! 1..2..kickout!! Ryback w kolejnym narożniku otrzymał dwa następne High Knee, lecz trzeci udało się Rybackowi zblokować. Wędkarz chciał to skontrować na Powerbomb, lecz Punk umiejętnie skontrował ten Powerbomb na Slingshot Hurrcanranę!!! I Już miał być GTS, lecz Ryback przeciwstawił się Powerslamem!!! 2 count!! Ryback atakował bezceremonialnie Punka przy linach, gdzie sędzia raz za razem przerywał walkę. Korzystając z nieuwagi sędziego Heyman chciał przywalić Punkowi kijem od kendo, lecz sędzia w porę to zauważył, i zwrócił uwagę Heymanowi. Skorzystał z tego Punk, który Low Blowem potraktował Rybacka!!! Sędzia tego nie widział!! 1..2..3!!! Punk wygrywa!!!
Zwycięzca walki nr 7 poprzez pinfall – CM Punk (pokazane 14:58)
Ocena walki - *** (Solidna walka, ale nic ponadto. Oczywiście to starcie było znacznie lepsze, niż na HiAC, ale nie podoba mi się końcówka. Ponownie Low Blow? Zrozumiałbym, gdyby po tym Low Blow był GTS, miało by to sens. A tak? Writerzy nie wysilili się na jakieś wybitne rozwiązanie. Starcie to miało dość duży przestój w połowie, i ocenę zawyża końcówka, która trochę rozruszała walkę. Dla mnie osobiście jest to dosyć spory zawód.)
Przed nami danie główne dzisiejszego dnia – Randy Orton vs Daniel Bryan. Będzie się działo!!
Walka nr 8 – Randy Orton vs Daniel Bryan – WWE Championship Match
Co ciekawe, obaj zawodnicy zostali przyjęci ciepło. Zwarcie, Head Lock oraz Hiptoss dla Ortona. Randal próbował sprytnego pinu, lecz bez skutku. Niebawem Randy wstał, i przepchnął rywala do narożnika. Tuz po wznowieniu walki ponownie Daniel zapiął Head Lock Randallowi, ten jednak po chwili odwzajemnił się tym samym. Daniel zaraz wstał i pchnął rywala w liny, lecz tylko po to, aby otrzymać Shoulderblock. Daniel chciał kolejnego zwarcia, lecz tym razem Orton wybrał inną drogę, i kopnął rywala w brzuch. Następnie Hiptoss dla Bryana i kolejny Head Lock. Daniel ponownie pchnął rywala w liny, uniknął Sholderblocku, i poczęstował rywala Shoulderblockiem. Następnie zaczął atakować lewą rękę Ortona, ten zaś miał na to odpowiedź w postaci Backbreaker'a. W następnej kolejności Orton zaczął obijać kolanem głowę Bryana. Pin nieudany. Randy postanowił odwzajemnić się Bryanowi pięknym za nadobne, i to on zaczął osłabiać lewą rękę przeciwnika. Ten jednak dość szybko się wydostał z sytuacji, co więcej, poczęstował rywala bardzo mocnym kolanem w brzuch. Daniel poszedł za ciosem, i poczęstował przeciwnika paroma Low Kick'ami, następnie umiejętnie przerzucił Ortona, i kolanem zaczął osłabiać prawą nogę Ortona. Całość zwieńczył całą serią Elblowów. Bryan kontynuował atak, częstując rywala kolejnymi Low Kick'ami, następnie zaś usadowił rywala w narożniku z zamiarem wymierzenia mu Frankensteinera. Randy jednak umiejętnie zrzucił przeciwnika na górną linę, częstując go później Clotheslinem. 2 count. Jeszcze jeden Clothesline. 2 count. Randy zagnał przeciwnika do narożnika, i tam go niemiłosiernie go obijał po głowie, następnie zaś go przyduszał. Sędzia był zmuszony przerwać walkę. Po wznowieniu Daniel otrzymał Corner Clothesline, Headbutt, ale trzeci Corner Clothesline zatrzymał wysuwając nogę, w którą Randy trafił. Bryan chciał pójść za ciosem, lecz Orton zgasił jego temperament Powerslamem. 2 count. Jeszcze jeden Head Lock na głowie byłego mistrza WWE, z którego dość szybko się wydostał. Następnie odbił się od lin, lecz jak biegł już na Ortona to otrzymał kolano w brzuch. Orton miał jeszcze dla Daniela Vertical Suplex na trzecią linę. 2 count. Bryan chciał się odgryźć Elblowami, co mu się udawało, lecz kopniakiem w brzuch Randy chwilowo powstrzymał Bryana. Chwilę później Orton posłał rywala Irish Whipem w przeciwległy narożnik, ale jak szarżował to Bryan przeskoczył nad nim. Randall miał jeszcze wyjście awaryjne w postaci wyrzucenia przeciwnika z ringu, niestety nie wypaliło ono, gdyż Bryan w ostatniej chwili przytrzymał się lin. Co więcej, to Bryan Slingshot Hurrcanraną wyrzucił rywala z ringu, częstując go Suicide Divem. Już poza ringiem Bryan miał dla przeciwnika serię Low Kicków i Dropkick. Zaś jak wepchnął przeciwnika z powrotem do ringu, to wdrapał się na narożnik z zamiarem jakiejś akcji, lecz akcję tą Randy skontrował na Powerbomb!!! 2 count!! Boston Crab dla Bryana!!! Po długiej walce udało się przejść Bryanowi do Inside Crandle!! 2 count!! Daniel próbował Yes Locku, lecz Orton chwycił się lin i wycofał za ring. Co więcej, Randy uniknął Dropkick,u i już za ringiem cisnął rywala najpierw w schodki, później stół komentatorski, metalowy słup, zaś na koniec Back Suplexem Randal cisnął przeciwnikiem o bandę okalającą słup. Po tej serii Orton wepchnął rywala do ringu, i tam go spinował!! 2 count!! Randy kontynuował dzieło zniszczenia Bryana, następnie zaś umiejscowił go na narożniku, szykując się do Superplexu, lecz Bryan umiejętnie zrzucił przeciwnika z narożnika. Sam Daniel chciał później czymś poczęstować rywala, bez skutku. Ostatecznie Randy wymierzył rywalowi Superplex!!! 1..2..kickout!! Panowie po chwili zaczęli wymieniać się Uppercuttami. Wymianę tą wygrał Orton, ale chwilowo, gdyż Orton najpierw otrzymał Back Slide, a później High Kick!!! 2 count!! Randy stanął za linami, z czego chciał skorzystać Bryan, planując wymierzenie mu Vertical Suplexu. Ostatecznie jednak Orton to zblokował, i to on poczęstował rywala Vertical Suplexem poza ring!!! Randall poszedł za ciosem, i postanowił posłać rywala Powerbombem na stół komentatorski, lecz Daniel w ostatniej chwili wydostał się z barków rywala, następnie poczęstował go Low Kick'ami, a na koniec posłał go w metalowe schodki. Całość zwieńczył Crossbody za ring!!! Zaś w ringu Daniel miał dla rywala Diving Headbutt!!! 1..2..kickout!! Cztery Dropkicki oraz Shinning Wizzard dla Ortona!!! Co za ofensywa!! Następnie cała seria kolan na klatkę piersiową, lecz High Kick Randall skontrował na Exploder Suplex!!! Obaj zawodnicy są wyczerpani tą walką. Orton po chwili poszedł za ciosem, i poczęstował rywala Hangman's DDT!! Szykowało się RKO, lecz Daniel to zblokował. Co więcej, chciał pójść z High Kick'iem, ale Orton zrobił unik, i zaskoczył rywala Roll Upem!! Był to jednak błąd, gdyż Bryan z tego Roll Up'u przeszedł do Yes Locku!!! Wtedy...do ringu zaczął zmierzać Big Show, KTÓRY WYRZUCIŁ SĘDZIEGO Z RINGU, NASTĘPNIE ZAŚ ZNOKAUTOWAŁ BRYANA!!! Tymczasem na arenie pojawił się nowy sędzia za wezwaniem Maddoxa!! 1..2..Big Show i tego sędziego wyrzucił z ringu, nokautując go później!!! Co się dzieje??!! Maddox był trochę zaskoczony tym obrotem sprawy. A był później wręcz zszokowany, gdyż Big Show znokautował po chwili również Randy'ego Ortona!!!
Zwycięzca walki nr 8 – brak. No Contest (pokazane 23:55)
Ocena walki - *** 1/2* (Walka bardzo długo się rozkręcała, momentami wręcz wiało nudą. Ostatnie kilka minut wynagrodziło pierwszą cześć ME. Bardzo dziwne zakończenie, które na chwilę obecną zbyt wiele nowego nie wnosi do obecnego storyline'u skoncentrowanego wokół pasa mistrzowskiego WWE. Na razie z tego wyłania się taki obraz, że pod wpływem ostatnich wydarzeń w Big Shole obudził się niszczycielski oblrzym, którzy nokautuje wszystkich wokół. Czy tak będzie w najbliższej przyszłości? Czas pokaże.)
Widokiem tryumfującego Big Showa kończymy Battleground 2013.
Ocena gali - *** (Jest pewien progres w porównaniu z NoC. Trudno wskazać tutaj jednoznacznie jakiś słabszy punkt tej gali. Poniżej pewnego poziomu nie schodziła, za co plus. Kolejnym plusem jest bardzo dobry opener, oraz świetna walka tag-team'owa z udziałem Tarczy oraz rodziny Rhodes'ów. Takim małym plusikiem jest odbicie się od dna Real Americans, którzy mają ogromny potencjał, niestety niewykorzystywany. Na uwagę zasługuje spot autorstwa Cesaro. Ewentualnym rozczarowaniem mógłbym określić starcie CM Punka i Rybackiem. Niestety z Wędkarzem ciężko jest zrobić walkę bez stypulacji, co tutaj było aż nadto widoczne. Całościowo rzecz ujmując gala była solidna. Nie jakaś wybitna, ale solidna, w jakimś tam stopniu zmazująca plamę po NoC.)
0 komentarze:
Prześlij komentarz